.st0{fill:#FFFFFF;}

Trzy filary Scrum 

 19 maja, 2020

Tomasz Dzierżek

Pisaliśmy już o nich osobno, ale warto zmierzyć się z nimi łącznie, jako z absolutnymi podstawami Scruma. Chciałoby się rzec, że zajmiemy się fundamentami, ale to stwierdzenie nijak nie pasuje do dzisiejszego tematu, bo dziś na tapecie mamy trzy filary Scrum.

 

Empiryczna kontrola procesu

Skoro mowa o podstawach, to warto wrócić do źródła, z którego przecież trzy filary Scrum pochodzą. Mowa tutaj oczywiście o Podręczniku Scrum, który definiuje je w rozdziale poświęconym teorii Scruma. Chociaż też przy tej okazji nieco komplikuje.

„Scrum został osadzony w teorii empirycznej kontroli procesu, lub — krócej — w teorii empiryzmu.” – Podręcznik Scrum

Jestem wielkim przeciwnikiem teoretyzowania i dorabiania ideologii. A takie niestety wrażenie możemy odnieść czytając w Scrum Guide fragment dotyczący „empirical process control theory”. Rozumiem, że brzmi to ładniej niż „uznaliśmy, że decyzje należny podejmować na podstawie rzeczywistych i prawdziwych przesłanek”, ale niektóre rzeczy można napisać prościej.

I trochę dziwi tu fakt, że trzy filary Scrum nie zawierają empiryzmu ani pragmatyzmu. Wydaje mi się, że dla naszego duetu #białko, to właśnie to są absolutne fundamenty. Obu tematom poświęciliśmy osobne teksty, które gorąco polecamy. Tytułem przypomnienia – empiryzm to właśnie działanie w oparciu o doświadczanie i rzeczywisty stan rzeczy. Pragmatyzm zaś to wykonywanie tych działań, które mają szansę doprowadzić nas do celu.

Dlaczego więc trzy filary Scrum to zupełnie inne elementy? To pytanie należałoby zadać twórcom Scruma. Moje podejrzenie jest takie, że bohaterowie naszego dzisiejszego tekstu wyjaśniają „o co w tym wszystkim chodzi” w większych detalach.

 

Transparentność, Inspekcja i Adaptacja

Trzy filary Scrum to Transparentność, Inspekcja i Adaptacja. Wszystkie są ze sobą powiązane, a każdy z nich służy temu samemu celowi – wsparciu wspomnianego już empiryzmu. Gdybyśmy chcieli im przyjrzeć się bliżej, to można dojść do wniosku, że Inspekcja i Adaptacja mają na celu zachowanie Transparentności.

Transparentność, czyli przejrzystość, oznacza, że wszystkie aspekty procesu są widoczne dla wszystkich zainteresowanych. „Widoczne” to oczywiście za mało, bo wypadałoby jeszcze, żeby to, co widzimy, odpowiadało stanowi faktycznemu. Ale na tym nie kończymy, bo musimy zadbać także o warstwę interpretacji. Chcemy, żeby wszyscy rozumieli to, co widzą, w ten sam sposób. Po więcej szczegółów zapraszamy do naszego tekstu na temat transparentności.

Polecamy także tekst dotyczący podejścia Inspect and Adapt. Te dwa etapy możemy też znaleźć chociażby w PDCA, czyli Cyklu Deminga. Jest to nic innego, jak pętla zwrotna. Sprawdźmy jak jest, a jeżeli zauważymy odstępstwa bądź okazje do usprawnień – zadziałajmy.

I tutaj też należy się słowo komentarza. Najczęstszym niedopatrzeniem jest wykonywanie inspekcji bez przeprowadzenia adaptacji. Ta sztuka dla sztuki objawia się zidentyfikowaniem niedopatrzeń i… pozostawienie ich samym sobie. Równie częsty błąd to niedokładne poszukiwania i radosne klepanie się po plecach. U nas jest tak dobrze, że nie ma co poprawiać. Wybaczcie, ale nie uwierzę.

Jeżeli miałbym już zbaczać w którąś stronę, to wolałbym szukać dziury w całym i sprawdzać to, co wydaje nam się, że na pewno jest ok. Ryzykujemy marnowanie czasu, natomiast zyskać możemy wiele.

 

To, co wiemy

Wszystko to, co zostało napisane wyżej możemy zamknąć w innym cytacie ze Scrum Guide, który przedstawiamy poniżej. I chociaż zupełnie ignoruje on nasz ulubiony pragmatyzm, to przynajmniej dobrze podsumowuje trzy filary Scrum.

„Empiryzm reprezentuje pogląd, iż wiedza wynika z doświadczania i podejmowania decyzji w oparciu o to, co wiemy.” – Podręcznik Scrum

To znaczy – działajmy w oparciu o to jak jest, a nie o to jak nam się wydaje, że jest. Jeszcze gorszy pomysł to podejmowanie decyzji w oparciu o to, jakbyśmy chcieli, żeby było. Dla przykładu – jeżeli Velocity naszego zespołu nigdy nie wyniosło więcej niż pięć wymagań, to szaleństwem jest zaplanowanie dwudziestu „bo musimy”. Może i musimy, ale nic to nie zmieni w temacie tego, że i tak nam się nie uda.

Wróćmy jednak do naszych filarów. Transparentność zapewnia nam dostępność i prawdziwość pewnych określonych informacji. Scrum mówi o niej tylko w kontekście artefaktów, ale my patrzymy na to szerzej. Inspekcja wymusza na nas upewnienie się, że wszystkie elementy procesu Scrum odpowiadają rzeczywistości, a procesy są jak najbliżej optimum. Z kolei sprawna Adaptacja powoduje, że nawet jeśli zbłądzimy w naszej drodze do Transparentności, to szybko na nią wrócimy.

I warto tutaj przypomnieć o tym, że nie musimy czekać na retro, aby dokonać korekt, optymalizacji albo przywrócić przejrzystość elementów, nad którymi pracujemy. To, że pracujemy w Sprintach, nie oznacza, że o pewne aspekty nie dbamy ciągle, przez cały czas.

Bo to jednak właśnie te stabilne filary pozwalają nam zbudować konstrukcję o nazwie Scrum.

Tomasz Dzierżek


21+ lat doświadczenia w IT, 13+ lat doświadczenia w Scrum i agile, PSM I-III, konsultant zwinnych procesów i zespołów, Agile Coach, trener

Your email address will not be published. Required fields are marked

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

{"email":"Email address invalid","url":"Website address invalid","required":"Required field missing"}