Zapisujmy co się da!
Jak świat światem, większość organizacji ma problem z nadmierną biurokracją, zbieraniem “haków” na innych i robieniu notatek albo wręcz nagrywaniu ważnych ustaleń i spotkań. Jest jednak też druga strona medalu…
Czytaj dalej...Jak świat światem, większość organizacji ma problem z nadmierną biurokracją, zbieraniem “haków” na innych i robieniu notatek albo wręcz nagrywaniu ważnych ustaleń i spotkań. Jest jednak też druga strona medalu…
Czytaj dalej...Niewiele jest elementów naszych organizacji tak zabijających zwinność jak czyni to hierarchia. Wydaje nam się, że jest nam ona w jakimś stopniu niezbędna, dlaczego więc głośno krzyczę “hierarchia to zabójca zwinności”?
Czytaj dalej...Dzisiejszy tekst będzie wyjątkowy. Weźmiemy na warsztat SM i zastanówmy się, jak ruszyć na pomoc Scrum Masterowi, kiedy najzwyczajniej w świecie nie daje rady.
Czytaj dalej...Temat wymagań technicznych na Sprint Review obrósł co najmniej kilkoma mitami. Jedni mówią “nie da się tego pokazać biznesowi“, a drudzy “jeśli nie zrobiliśmy nic na froncie, to nie mamy czym się chwalić“. Czy słusznie? Jak zorganizować i poprowadzić “techniczne” Sprint Review?
Czytaj dalej...Zapraszam do nietypowego tekstu, z którego dowiecie się jak robić dobre Sprint Review. A może nawet dowiecie się po co Wam ta cała zwinność i jak nie popaść w przesadę, próbując być agile.
Czytaj dalej...Długie i czasochłonne szacowanie zabija zwinną wycenę. Zamiast podejść do sprawy sprawnie, zamieniamy sesję wyceny w niekończące się dyskusje. Po co?
Czytaj dalej...Pierwszy dzień w pracy Scrum Mastera bądź Agile Coacha. Zapoznanie z zespołami i horror. Nic nie jest tak, jak być powinno. Zupełnie nic. Od czego zacząć? Za co się zabrać w pierwszej kolejności? A może… uciekać?
Czytaj dalej...Dla części z Was będzie to szok. Na naszym blogu o zwinności poruszymy kwestie związane z PM-owym podejściem do realizacji projektu. Dziś zajmiemy się RAG i Watermelon Projects. Zaintrygowani?
Czytaj dalej...Bardzo często na planowaniu różnych Sprintów, czy w ogóle iteracji, obserwuję starania mające na celu wypełnienie wszystkim w Zespole 100% ich dostępności wyrażonej w godzinach. Wkładam więc kij w mrowiska pytając: po co i co nam to da?
Czytaj dalej...Spotkałem się ostatnio bardzo ciekawym stwierdzeniem, jakoby zwinne metodyki dbały wyłącznie o funkcjonalności, pomijając kwestie związane przykładowo z bezpieczeństwem. Czy na pewno? Czy nie jest to jedna z nadinterpretacji zwinnego podejścia, z którą powinniśmy walczyć?
Czytaj dalej...