.st0{fill:#FFFFFF;}

Scrum Team jako produkt 

 13 grudnia, 2022

Tomasz Dzierżek

Od dawna nie miałem tylu przemyśleń, jak po lekturze pewnej książki, o której już wspominałem na naszym blogu. Jedną z porad, która szczególnie do mnie uderzyła jest to, żeby traktować swoją firmę jako produkt. Od razu pomyślałem sobie – „A co gdyby nasze Scrum Teamy traktować właśnie jako produkty?”

 

Czym jest produkt?

Co kryje się za stwierdzeniem „traktuj firmę jako produkt”? Jak dobrze wiemy, każdy produkowany czy rozwijany produkt jest dość ściśle określony. Ma określone cechy, jest odpowiedniej jakości, chcemy też go w jakiś sposób rozwijać. Trudno jest utrzymać się na rynku dostarczając dokładnie to samo przez kilkanaście czy kilkadziesiąt lat. Oczywiście, pewnie jakbyśmy się wysilili, to kilka takich przykładów byśmy znaleźli. Niezależni czy mówimy o skomplikowanych rzeczach jak laptopy, telefony komórkowe, aplikacje czy o prostych – takich w których wydawałoby się, że nic nie da się zmienić – jak np. okna, zamki czy noże, to ciężko jest znaleźć przykłady takich rzeczy które faktycznie pozostały niezmienione.

Tu mój wzrok padł na leżący na biurku długopis produkowany przez pewną znaną firmę. On faktycznie nie zmienił się od blisko siedemdziesięciu lat, ale jest to związane raczej z traktowaniem tego produktu jako rzeczy klasycznej. Jakiekolwiek zmiany byłyby niepożądane, chociaż i tu należy dodać, że był on „aktualizowany”, chociażby w związku ze zmieniającym się logo. Sama firma jednak cały czas wymyśla nowe produkty, testuje je wdraża i sprzedaje.

W kwestii produktu na pewno mamy co najmniej jego cel bądź jakąś potrzebę, który ten produkt ma zaspokajać. Mowa tu o potrzebie klienta/użytkownika, a nie producenta. Wiadomo, że producent chce na nim zarabiać pieniądze (co w rzadkich przypadkach suplementowane jest chęcią „zmiany świata”). Żeby skutecznie połączyć pieniądze z potrzebami, każdy produkt rozwija się na przestrzeni lat – w wariancie minimum zmieniają się sposoby jego produkcji, ale zwykle zmienia się i on sam.

 

Firma jako produkt

Tu dochodzimy do drugiego elementu układanki, czyli firmy, którą też możemy potraktować jako produkt. Było nie było, my też sprzedajemy „siebie”, np. swoje usługi bądź zdolności produkcyjne.

Podobnie jak każdy produkt, także i nasza firma ma jakiś cel, a czasami nawet misję bądź wizję. Zasadniczo, każda firma powstała po to, żeby ten cel realizować. Oczywiście, gdzieś w tle (bądź też nawet na pierwszym planie) jest zarabianie pieniędzy. Tylko to nigdy nie jest tak, że pewnego dnia budzimy się i mówimy „Okej, założę firmę żeby zarabiać, ale jeszcze nie wiem czym się ona będzie zajmować”. Zawsze doskonale wiemy, co chcemy robić i gdzie jest ta wartość, którą my widzimy i mamy nadzieję że zobaczą ją nasi klienci.

Ale w odróżnieniu od wytwarzanych produktów, zwykle nie zastanawiamy się nad samą istotą naszej firmy. Nie rozwijamy jej świadomie, ponieważ najczęściej rozwija się ona sama. Nie kontrolujemy zmieniającego się sposobu pracy, a czasami też w ogóle nie zastanawiamy się nad tym, czy przystajemy do rynku czy też nie. Najczęściej skupieni jesteśmy na produktach, które wytwarzamy bądź usługach, które oferujemy. Zapominamy, że bardzo często ludzie kupują nas prawie tak samo, jak kupują nasze produkty.

Traktując całą firmę jako produkt, będziemy się zastanawiać czy jest ona atrakcyjna dla naszych odbiorców. Będziemy też reklamować nasz produkt, a niekoniecznie nasze produkty. Jest to coś, co jest oczywiste np. dla producentów dóbr luksusowych, a my jako #białko świadomie bądź nieświadomie robimy od zawsze. Działając w ten sposób będziemy też dbać o to, żeby nasz produkt (czytaj: firma) był odpowiednio nowoczesny i po prostu się nie zestarzał, ani nie zaczął odstawać od rynku.

To jest miejsce, które otwiera oczy, bo w większości firm i organizacji skupiamy się nad dopracowywaniem i dopieszczaniem naszych produktów, a nie samej naszej firmy. Nie zastanawiamy się nad tym, w jaki sposób pracujemy, jak jesteśmy zorganizowani i czy jesteśmy nowoczesną firmą przystającą zarówno do warunków rynkowych, jak i do zmieniającej się rzeczywistości. Nawet jeśli firma rośnie, to „rośnie bo musi”, a nie „rośnie, bo taki kierunek rozwoju wybraliśmy i konsekwentnie go realizujemy”.

 

Scrum Team jako produkt

Nie musimy się od razu porywać na organizowanie całej naszej firmy/marki jako odrębnego produktu. Możemy zacząć od naszych Zespołów Scrumowych.

Jak często na Retro słyszymy, że „nie mamy pomysłu o czym rozmawiać„. Ani nie mamy pomysłów, ani nie wiemy jakie wygenerować kolejne usprawnienia. Taka sytuacja raczej nie powinna mieć miejsca, ale niektóre osoby potrzebują nieco innego spojrzenia. Takim spojrzeniem może być potraktowanie całego naszego Scrum Teamu jako produkt.

Zastanówmy się, czy nasz Scrum Team jest atrakcyjnym zespołem na tle innych w naszej organizacji albo nawet na rynku. Ustalmy wspólnie czy mamy jakąś przewagę, unikalne kompetencje albo coś co nas wyróżnia. Sprawdźmy też  czy jesteśmy skutecznym Scrum Teamem, który faktycznie realizuje to, co powiedział że zrobi. Upewnijmy się, że nie mamy zbędnych narzutów na naszą pracę, które np. zżerają nam naszą dostępność. Może gdyby nie kilka upierdliwych rzeczy, moglibyśmy pracować na przykład szybciej bądź wydajniej? Możemy też zastanowić się nad naszą zespołową marką! Czy znając historię i opowieści o naszym zespole, ktoś chciałby kupić jego usługi? Czy chciałby nas zaangażować w pracę w Sprintach nad jakąś rzeczą?

Czasami wystarczy zupełnie inne spojrzenie żeby móc pójść dalej do przodu, rozwinąć się bądź zacząć działać lepiej. A jak wszyscy wiemy pragnienie wiedzy i chęć do ciągłego rozwoju to fundamenty podejścia zwinnego.

Tomasz Dzierżek


23+ lat doświadczenia w IT, 15+ lat doświadczenia w Scrum i agile, PSM III (i inne), konsultant zwinnych procesów i zespołów, Agile Coach, trener

Your email address will not be published. Required fields are marked

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

{"email":"Email address invalid","url":"Website address invalid","required":"Required field missing"}