Tak naprawdę chciałem zapytać „Z kim Wy pracujecie?!”, ale nikt nie jest wolny od pewnych ułomności naszego umysłu. A więc, z kim my pracujemy? I czy rzeczywiście nasze obawy i projekcje mają podstawy?
#białko agile blog
Oto wszystkie teksty na naszym zwinnym blogu:
Nie macie wrażenia, że dziś nikt nie osiąga obiecanych przez „agile mindset” korzyści? Dla kogo jest ta cała zwinność? Kto z niej korzysta, a kto powinien? I dokąd to wszystko zmierza?
Temat, który chciałbym dzisiaj wywołać nie ma chyba swojej nazwy. Proponuję więc „paradoks wytrwałości” jako opis sugerowanej drogi do sukcesu. Z jednej strony wszyscy mówią, żeby się nie poddawać i być wytrwałym, ale z drugiej od tych samych osób słyszymy, że trzeba próbować nowych rzeczy i nie można przywiązywać się do niedziałających rozwiązań.
Taka sytuacja: rozpoczyna się retrospekcja, rozsiadamy się wygodnie w domowych fotelach ze szklanką melisy i… no właśnie, cisza. Zastanówmy się, jak postąpić w sytuacji, kiedy brakuje nam tematów na retro?
Co zrobić na koniec Sprintu z wymaganiem, które jest „prawie skończone” albo z takim, którego „działa połowa”? Co sprytniejsi zaproponują podzielenie US-a tuż przed końcem Sprintu, ale niestety mamy dla nich złe wieści…
Szumne hasła na sztandarach – „październik miesiącem wymagań i User Stories”, a tutaj tekst o tych nieszczęsnych Epikach. Albo i „szczęsnych”, zależy kogo spytać. Skoro tu jesteśmy, to odpowiedzmy na pytanie, „W jakim formacie zapisywać Epiki?”
Pamiętacie hasło „wrzesień miesiącem Kanbana”? Idziemy za ciosem. Rozmawiałem ostatnio z Tomkiem i decyzja zapadła, październik będzie miesiącem User Stories i ogólnie wymagań. Nie rozpoczynamy od podstaw, bo je już mamy. Dziś interesuje nas źródło User Stories.
Omawiania sloganów, akronimów i powiedzeń ciąg dalszy. Ciągle łapiemy się na tym, że nie opowiedzieliśmy albo nie wyjaśniliśmy jakiegoś sformułowania, kóre wydaje się dla nas oczywiste. Dziś nadszedł czas, aby rozprawić się z „Release Early, Release Often” i powiedzieć dlaczego jest to korzystne.
Czy dokładniejsza analiza i więcej czasu spędzone nad wymaganiem zawsze przekłada się na precyzyjne oszacowanie? I po co w ogóle nam dokładne, precyzyjne szacunki co do detali wykonywanej pracy? Oj, dzisiaj będzie kontrowersyjnie…
Dziś, w pierwszy dzień października, kończymy wrzesień okrzyknięty przez nas miesiącem Kanban. Bohaterem tekstu jest bottleneck, czyli wąskie gardło – sposób na szybką optymalizację naszej pracy.
Strona [tcb_pagination_current_page] z [tcb_pagination_total_pages]