Podstawy, filary, fundamenty, baza – każda koncepcja potrzebuje być zbudowana na stabilnych zasadach. I taka też jest szeroko rozumiana zwinność. Ale nie możemy zapominać o pierwotnym źródle agile, jakim jest po prostu zdrowy rozsądek.
#białko agile blog
Oto wszystkie teksty na naszym zwinnym blogu:
Oto kolejny z wpisów, który porusza najczęściej poruszane problemy w tworzeniu zwinnego środowiska w organizacjach. Tytuł brzmi enigmatycznie? Jestem pewny, że Ci którzy potocznie mówiąc „siedzą” w zwinnych metodykach z łatwością go rozszyfrują. DoDa kontra HLAC – gdzie zastosujemy jedno, a gdzie drugie?
Pisaliśmy już o nich osobno, ale warto zmierzyć się z nimi łącznie, jako z absolutnymi podstawami Scruma. Chciałoby się rzec, że zajmiemy się fundamentami, ale to stwierdzenie nijak nie pasuje do dzisiejszego tematu, bo dziś na tapecie mamy trzy filary Scrum.
Mini-waterfall to popularna nazwa na błędne rozumienie sposobu zwinnej pracy. W miejsce kompleksowej analizy na początku projektu robimy to samo, ale w fazach, produktach czy innym okresach. Czy ma to sens? Odpowiedź na to pytanie jest jasna i powszechnie znana. Ale czy Refinement nie robi nam ze zwinności waterfalla?
Wiem, że podejmuję się walki z wiatrakami, ale czasami po prostu trzeba powiedzieć coś wprost. To, co dla jednych jest oczywiste, dla innych może być zaskoczeniem: nie ma żadnych ceremonii Scrum. Nigdy nie było, a osoby używające zwrotu „ceremonie Scrum” szkodzą zarówno sobie, jak i innym.
Chciałoby się rzec, że historia pomysłu na personas jest stara jak świat, ale w przypadku IT i tworzenia oprogramowania, wszystkie pomysły są relatywnie świeże. Poznajmy więc persony – kolejne narzędzie z naszego agile’owego toolboxa.
Potrzeba biznesowa, czyli „business need” jest tym, co powinniśmy spełniać w ramach naszych agile’owych procesów. Niestety, w większości przypadków po prostu realizujemy zlecone prace, bez jakiejkolwiek optymalizacji wytwarzanej wartości. Agile to dla nas tylko sposób na realizację waterfallowego projektu.
Czy da się sprowadzić do jednego mianownika kilkaset albo nawet kilka tysięcy pracujących osób? Bardzo często tak właśnie wyglądają pomysły na transformacje i przejście na zwinną stronę mocy. My, jako #białko, zwykle opowiadamy się za ewolucją, a nie rewolucją. Dlaczego?
Po zagajeniu tematu w zeszłym tygodniu, nie mogłem zostawić Was bez odpowiedzi na pytanie czym jest technika Lean Coffee i jak z niej skorzystać! Zróbcie kawę, usiądźcie wygodnie i czytajcie…
Wydarzenia Scrum to nie „ceremonie”, a Sprint Review to nie „Demo”. Obie te pomyłki są tak częste, że gdybym zawsze prostował je w wypowiedziach ludzi, z którymi rozmawiam, to już chyba nikt nie chciałby ze mną gadać. Ale ponieważ czytasz ten tekst z własnej woli, to mogę się powtórzyć: Przegląd Sprintu to nie jest demo!
Strona [tcb_pagination_current_page] z [tcb_pagination_total_pages]