Wiecie, że niektórzy mają już pewien odruch na widok tych wszystkich tekstach o zdalnej pracy. Widziałem wczoraj na LinkedIn wpis, w którym autor tęsknił za czasami, kiedy ich nie było. Niestety, zanosi się na to, że szybko one nie miną. Skoro tak, to dziś zdalny Zespół i zdalny Product Owner. Ale obiecuję, że to mój ostatni tekst – o zdalnej pracy rzecz jasna.
Zdalny Zespół
Jako, że ostatnio miałem przyjemność opisać trudy pracy zdalnego Scrum Mastera (lub Agile Coacha), to dziś zajmiemy się pozostałymi dwiema rolami w Scrum. Rozpoczynamy od tej teoretycznie najprostszej. Zdalny Zespół Deweloperski, to zespół ludzi, którzy zdalnie, można powiedzieć w odosobnieniu, ale nadal wspólnie, pracuje nad dostarczeniem wspólnego produktu. Proste, jeśli mamy doświadczony zespół, a nie zbieraninę ludzi. Trudniejsze, jeśli obecna sytuacja zastała nas w chwili, gdy zespół znajdował w fazie Formingu lub Stormingu.
W drugim z przypadków wielka tu rola Zdalnego Scrum Mastera. Musi on użyć wszystkich swoich umiejętności i dostępnych narzędzi aby zapewnić szybkie przejście do kolejnej fazy cyklu tworzenia się zespołu. Przede wszystkim ważne jest, żeby utrzymać zespołowość. Wspominaliśmy o tym zarówno w tekście „Scrum w czasach zarazy„, jak i w krótkich filmach na naszym profilu na LinkedIn.
Ponieważ zespół odpowiedzialny jest za tworzenie Przyrostu, wpływ zdalnego trybu wykonywania obowiązków nie jest dla niego aż tak uciążliwy. Przy zapewnieniu przez organizację macierzystą odpowiedniej infrastruktury i narzędzi, jedynymi wyzwaniami będą zwinne wydarzenia oraz możliwość zdobycia szybkiej informacji zwrotnej od Product Ownera czy kolegów i koleżanek z zespołu. Przede wszystkim zadbajmy o integrację i pozostanie jednym zespołem. Pracujemy wspólnie, a nie indywidualnie.
Zdalny Product Owner
Odpowiedzialności Product Ownera to głównie praca z wymaganiami dotyczącymi naszego produktu oraz zapewnienie dostępności swojej i kluczowych interesariuszy dla Zespołu Deweloperskiego. Dostępność jest niezbędna, aby wyjaśniać niejasności pojawiające się w toku realizacji prac. Żyjemy w XXI wieku, nie mamy więc problemów szybkiego zestawienia połączenia konferencyjnego czy nawet wykonania zwykłego telefonu, aby ustalić szczegóły. Tradycyjnie, unikamy opierania się o e-maile i wpisy w Jirze.
Inna sprawa to Product Backlog Refenement. Specyfika spotkania powoduje, że powinniśmy zaangażować się w nie w stu procentach. Organizując Refinement postarajcie się wybrać opcję Audio + Video. Nie zagwarantujemy sobie tym pełnego zaangażowania uczestników spotkania, ale zwiększymy ten procent do satysfakcjonującej nas wartości. Bo naprawdę bez Refinementu się nie uda.
Zupełnie inaczej wygląda zaangażowanie Product Ownera w prace związane z tworzeniem i utrzymywaniem Backlogu Produktu. To wymaga ścisłej współpracy z interesariuszami projektu, ale na szczęście i tutaj zdobycze techniki pomogą. Chociaż trzeba przyznać, że nie będą tak samo skuteczne, jak te wykorzystane do współpracy z zespołem.
Najgorszym z rozwiązań tej sytuacji jest zaniechanie współpracy z biznesem lub oparcie jej wyłącznie na komunikacji mailowej. Jak mówi 12 Zasad Zwinnego Tworzenia Oprgoramowania „najefektywniejszą formą komunikacji jest komunikacja twarzą w twarz”. Mail na pewnie nam tego nie zapewnia.
Tutaj kolejna wskazówka od #białko – zorganizujcie wspólnie ze Scrum Masterem pilotażowy warsztat, na którym omówione zostaną bieżące potrzeby projektu. Pretekst jest – zmienia się przecież nasze otoczenie. Wykorzystanie atrakcyjnych narzędzi pokaże, że zdalna forma współpracy nie musi wpływać na jakość naszej pracy. I o to właśnie chodzi!
Zdalny Zespół i Product Owner
Na razie nic nie przemawia za tym, żeby obecna sytuacja miała się szybko skończyć. Jest też wiele głosów mówiących, że świat „po” będzie w mniejszym lub większym stopniu podobny.
Jestem jednak przekonany, że gdy wrócimy do tego tekstu za 2 czy 3 lata będziemy się z niego śmiać. Wszystkie opisane w nim sytuacje czy porady są aktualne na dzień dzisiejszy. Wykorzystując nasze naturalne zdolności do samo-uczenia się, do Continuous Improvement szybko zoptymalizujemy system naszej pracy.
Większość z nas jest w tej sytuacji po raz pierwszy. Owszem, na dzień dzisiejszy istniały już firmy, proponujące pracę 100% zdalną, ale umówmy się, były one w awangardzie. Teraz ma się to szansę zmienić. Myślę, że pozycja w CV pod tytułem „umiejętność pracy zdalnej” będzie równie ważna jak „asertywność” czy „punktualność”. Po prostu stanie się pewnego rodzaju standardem. Zróbmy więc wszystko, aby teraz, gdy jest na to czas, nauczyć się tego zdalnego rzemiosła. Jestem pewny, że przyda się nam to w przyszłości.
Jako #białko również musieliśmy szybko nauczyć się nowej formy współpracy. Pokazało nam to jednak, że można jeszcze bardziej urozmaicić nasze szkolenia. Jesteś ciekawy naszego podejścia? Zapraszamy do zapoznania się z naszymi szkoleniami i warsztatami, również tymi organizowanymi w formie zdalnej oraz do kontaktu.
