Impact-Effort Matrix to jedno z tych narzędzi, które pomoże nam wybrać to, co powinno zaraz znaleźć się na szczycie backlogu. Zawsze zastanawiamy się, co jeszcze może przydać się nam podczas wyboru tych najpilniejszych wymagań do realizacji i dzisiejszy bohater na pewno się do tego nadaje!
Impact-Effort Matrix
Macierz Impact-Effort to inna nazwa określająca narzędzie o nazwie Action Priority Matrix (APM). Jest to macierz składająca się z 4 obszarów, umożliwiająca jednoznaczne określenie zadań, które są najbardziej opłacalne z punktu widzenia realizacji naszego Produktu. Zastosowanie narzędzia pozwala skutecznie zarządzać kolejnością konkretnych wymagań, co przyczynia się do efektywnego wykorzystania czasu i osiągnięcia najlepszych możliwych rezultatów. A to wszystko w myśl zasady pragmatyzmu!
Macierz składa się z dwóch osi – osi poziomej, która przedstawia wpływ, jakie dane zadanie ma na organizację lub Produkt, oraz osi pionowej, która przedstawia nakład pracy, jaki jest potrzebny do jego realizacji. W każdym z czterech kwadratów macierzy znajdują się działania o różnym stopniu wpływu i nakładzie pracy. Impact-Effort Matrix jest często wykorzystywany przez Product Ownerów i Deweloperów do podejmowania decyzji dotyczących alokacji ludzi i planowania działań w tym określaniu, które z nich powinno być realizowane jako pierwsze! Czy nie wydaje się Wam, że będzie idealnym narzędziem do ustalania kolejności Backlogu Produktu?
Znaczenie kwadrantów
Jak wspomniałem powyżej, macierz podzielona jest na 4 części. Pierwsza część to kwadrant w lewym górnym rogu. Działania w nim się znajdujące to zadania o wysokim wpływie i niskim nakładzie pracy, co oznacza, że są one najbardziej pożądane i powinny być realizowane w pierwszej kolejności, jeśli tylko zdecyduje tak Product Owner. Kwadrant w prawym górnym rogu zawiera działania o wysokim wpływie i wysokim nakładzie pracy, co oznacza, że są one warte rozważenia, ale wymagają więcej zasobów do wykonania. Co możemy zrobić z tymi zadaniami? Czy są one już na samym początku do odrzucenia? Jak pokazuje doświadczenie, wcale nie musi tak być! Możemy chociażby spróbować zmniejszyć wymagane nakłady, wyznaczając MVP.
Kwadrant w lewym dolnym rogu macierzy zawiera działania o niskim wpływie i niskim nakładzie pracy, co oznacza, że mogą być one odroczone – możemy się zająć nimi np. wtedy, gdy mamy wolny czas. Prawy dolny kwadrant zawiera działania o niskim wpływie i wysokim nakładzie pracy, co oznacza, że są one najmniej pożądane i na pewno nie powinny być realizowane w pierwszej kolejności, a może i w ogóle.
Oczywiście przypisanie elementów do poszczególnych kwadratów nie będzie trywialne, ale wiemy już jak to zrobić – prawda?
Nakład vs Wpływ
Sprawdźmy, jak określić wielkość nakładu i wpływu. Wyznaczenie obu wartości jest dziecinne proste. Obie wielkości wyznaczać będziemy przy wykorzystaniu znanych nam już technik. Te, które znajdziecie poniżej to sugerowane sposoby, jednak każdy z zespołów może użyć swoich, tych, w których czuje się najlepiej.
Nakład to nic innego jak określenie wielkości pracy, jaką musimy poświęcić, aby wytworzyć dane wymaganie. Jak zwykle w zwinnym podejściu nie ma znaczenia, czy będzie on wyrażony w godzinach, dniach, punktach, konikach, balonach. Słowem, korzystajmy z tego co mamy ważne, abyśmy zachowali porównywalność między wymaganiami. Używajmy dokładnie tych samych miar do wszystkich elementów Backlogu.
W jaki sposób określać będziemy nakład? Skorzystamy pewnie z jednej z technik wyceny, o najczęściej wykorzystywanych przeczytacie w naszej książce.
Jeśli chodzi o wpływ tutaj sprawa jest nieco bardziej trudniejsza. Wpływ to efekt, jaki wygeneruje realizacja wymagania. Określając wpływ możemy wykorzystać informacje pozyskane od naszego Interesariusza w zakresie priorytetu, możemy skorzystać też z innych miar. Do głowy przychodzą mi ROI (zwrot na inwestycji), wielkość kar, których nie zapłacimy, oszczędności, które wygenerujemy realizując wymaganie bądź sława jaką zdobędziemy dzięki jego wypuszczeniu.
Z dwóch przytoczonych powyżej wielkości, na pewno trudniejszy do wyznaczenia jest wpływ. Zawsze jednak podkreślam, że nakład też nie będzie określony z aptekarską dokładnością.
Co MY będziemy mieli z Impact-Effort Matrix?
Impact-Effort Matrix generuje szereg korzyści, które przyczyniają się do skutecznego zarządzania Produktem i decyzjami biznesowymi podejmowanymi przez Product Ownera. Szukając najważniejszej rzeczy, na pierwszym miejscu postawiłbym na pomoc w wyborze najlepszych działań, a więc takich, które mają największy wpływ na Produkt lub organizację i wymagają najmniejszego nakładu pracy. Pozwala to na skupienie się na działaniach, które przyniosą największe korzyści, oszczędzając czas i pracę Deweloperów.
Inną korzyścią wynikającą z zastosowania macierzy jest ułatwienie ustalenia kolejności realizacji wymagań. Macierz pozwala na jednoznaczne określenie, które z działań są najważniejsze i powinny być realizowane w pierwszej kolejności, a które mogą zostać wykonane później. Pozwala to Product Ownerowi oraz zespołowi na zoptymalizację wykorzystania swojego czasu i zasobów. Ma to również wpływ na transparentność podejmowanych decyzji, również na styku Interesariusze – Scrum Team.
Dzięki wykorzystaniu macierzy ujednolicamy proces podejmowania decyzji. Przyczynia się to do większej przejrzystości i jasności w organizacji. Wszyscy członkowie zespołu będą mieli jedne jasne wytyczne dotyczące kolejności realizacji wymagań, które czekają na realizację w Backlogu Produktu.
Jak widać Impact-Effort Matrix to pożyteczne i proste narzędzie do wykorzystania przez wszystkich! Drodzy Product Ownerzy, Scrum Masterzy – czy korzystacie z niego w swojej codziennej pracy?