.st0{fill:#FFFFFF;}

Gdzie zaczyna się zwinność? 

 3 stycznia, 2023

Łukasz Bręk

Zwinność to kompletny ekosystem. Prócz wybranej przez Organizację metodyki składa się na niego również podejście, filozofia, coś co nazywane jest agile mindsetem. Jedno bez drugiego nie istnieje, jedno bez drugiego się nie uda. Na jakie elementy powinniśmy zwrócić szczególną uwagę? Gdzie zaczyna się zwinność?

 

Coś więcej niż techniki i narzędzia

Jakiekolwiek zwinna metodyka, czy to Scrum, czy to Kanban, czy to LeSS nie uda się, jeśli skupimy się wyłącznie na wdrożeniu technik i narzędzi. Część Managerów (różnych szczebli), z którymi mieliśmy do czynienia postrzega zwinność przez pryzmat właśnie „elementów, które muszą być wdrożone, abyśmy byli zwinni”. Nie ma jednak w tym większego sensu, jeśli w ślad za tymi technikami nie podąża zwinne myślenie. Źle napisałem, nie „w ślad”, ale „jeśli zwinne myślenie nie wyprzedza wdrożenia elementów technik i narzędzi”.

Decydując się na zwinne działanie należy wdrożyć wszystkie pryncypia, wśród których jako najważniejsze wyróżnić można samoorganizujące się zespoły i świadomość zwinnego działania na każdym szczeblu organizacji. W kontekście samozarządzających zespołów wyróżnić można ich względną stałość, skupienie się na realizacji Produktu czy możliwość stanowienia o aspektach „kto / jak / kiedy”. W sytuacji, w której mamy tylko „techniki i narzędzia”, te aspekty są mocno ograniczone.

Co począć, gdy poszczególni członkowie zespołów pracę nad tworzeniem Produktu łączą z pracą tzw. operacyjną. Będąc członkiem wielu zespołów (co najmniej dwóch) trudno jest skupić się nad rozwojem Produktu powstającego w zespole. Co, jeśli jedyną okazją do współpracy jest Daily Scrum, a zespoły nie mogą, a często same nic chcą zadecydować o tym „kto / jak / kiedy”.

 

Zwinność wszędzie

Uczestnicząc w życiu zespołów, często można usłyszeć zdania, które świadczyć mogą o fakcie niezaimplementowania pryncypiów zwinności na każdym szczeblu firmy. Jakie to zdania? „Po co mamy się planować, skoro zaraz dostaniemy coś innego?”, „Odbierzmy wszystko, bo jeśli znów nie dowieziemy to pożegnamy się z premią”, czy moje ulubione „Nic nie możemy, po co więc zastanawiać się co zmienić”.

Te i inne zdania wypowiadane przez deweloperów powinny zapalić czerwone światło na drodze do zwinności. Zatrzymanie się na nim i zastanowienie, co począć z takimi hasłami, powinno być najważniejszą rzeczą do zrobienia. Nie da się budować dalej na niepewnym fundamencie. Jest to kluczowe z punktu widzenia „przyzwolenia” na pracę zwinną.

Wybrana przez Organizację metodyka powinna być wdrożona w stopniu maksymalnym (ang. by-the-book). Oznacza to, że wymagane elementy metodyki powinny zostać zaszczepione w naszej firmie, jeśli faktycznie chcemy działać zgodnie z jakimś podejściem. Wzorując się na metodykach takich jak  Scrum / SAFe / Modelu Spotify / innych wiemy dobrze, że nie powinno się rozpoczynać Sprintu bez zrobienia Refinementu, że nie opłaca się nie mieć osoby pełniącej odpowiedzialność Scrum Mastera. Te i inne elementy metodyki są wymaganymi regułami gry, bez których sposób pracy, w jakim chcemy organizować naszą firmę ma szansę się po prostu nie udać.

Oczywiście Organizacja może działać we własny, wybrany sposób. Lubię mówić, że metodyka nie powinna być kagańcem, a jeśli Organizacja stwierdzi, że jest ona ograniczeniem, jak najbardziej może zrezygnować z niej w całości / w części. Musi to być jednak działanie dogłębnie przemyślane, podobnie jak starannie przeanalizowane powinny zostać rezygnacji ze zwinności czy skutki wykorzystania metodyki w ograniczonej formie. Łatwo co chwilę zmieniać zdanie, ta zmienność ma jednak wpływ na ludzi, którzy w danym podejściu pracują.

 

Komunikacja

Komunikacja w zwinności jest kluczem do sukcesu. Wiele Projektów / Produktów zostało niedokończonych lub nie spełniało potrzeb ich użytkowników przez zaniechania w tym obszarze. Mówiąc o komunikacji mam na myśli komunikację: pomiędzy Deweloperami, pomiędzy zespołami, pomiędzy zespołami, a Interesariuszami, między zespołami a Organizacją. Dużo? Pewnie gdybyśmy chcieli, wymienilibyśmy jeszcze kilka innych obszarów. Komunikacja jest więc jak tlen dla wszystkich żyjących na planecie zwinności.

Dziwi więc fakt, że komunikacji przypisywana jest często tak marginalna rola jeśli chodzi o codzienne zarządzanie procesem wytwórczym. Jako kluczowy aspekt komunikacji wymienia się tę, która skierowana jest do wewnątrz zespołu lub w nim samym zapominając, że wiedza to źródło napędowe całej zwinności. Brak odpowiedniego zaadresowania zagadnienia doprowadza do sytuacji powstania wielu niewystandaryzowanych kanałów komunikacyjnych, a w konsekwencji do… chaosu komunikacyjnego.

Plan na komunikację powinien być jednym z kluczowych elementów rozpoczynających się prac nad Produktem. Kto, co, kiedy i jak przekazuje „dalej” powinno być dopasowane do potrzeb komunikacyjnych uczestników procesu wytwórczego. Nie jest możliwa skuteczna komunikacja przy wykorzystaniu np. komentarzy w Jira i przepinanie ticketu na kolejną osobę. Przypomina to bardziej pracę taśmową i spychologię aniżeli wspólną, maksymalnie efektywną pracę nad dostarczeniem najwyższej możliwej jakości Produktu.

Gdzie więc zaczyna się Wasza zwinność i na jakich fundamentach chcecie ją budować? Czy jest już to, co potrzeba, czy też może budujecie kolejne piętra, totalnie zapominając o solidnych podstawach?

Łukasz Bręk


15 lat doświadczenia w IT, 8 lat doświadczenia w metodykach zwinnych, PSM, PSPO, Scrum Master zespołów zwinnych, Product Owner, analityk biznesowy/systemowy, Agile Coach, trener Scrum.
Swój warsztat szlifował na projektach waterfallowych, dziś skupiony wokół zwinnego dostarczania Produktu.

Your email address will not be published. Required fields are marked

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

{"email":"Email address invalid","url":"Website address invalid","required":"Required field missing"}